Historia

Cześć!

"Lost Memories" nie jest zupełnie nową historią. Tak właściwie to odgrzewany kotlet, którego postaram się tym razem dokończyć. To opowiadanie widniało w blogosferze pod innym tytułem "The New Road". Tamten blog został przeze mnie założony w grudniu 2012r. Dawno to było... Ostatnio, całkowicie ze znudzenia sięgnęłam po tamto opowiadanie. Powiem szczerze, że poziom mojej wypowiedzi 6 lat temu był tragiczny, ale pomysł jak i cała historia wciąż są bliskie mojemu sercu. Czytając po kolei rozdziały zapragnęłam by tamte postaci i tamta historia znów odżyły tylko w lepszej, staranniejszej wersji (mam nadzieję). Nie powiem wam co w tamtym momencie tchnęło mnie do tworzenia tej historii. Prawdopodobnie książki typu Pamiętniki Wampirów, których czytałam na potęgę. Kochałam wszystko co związane z nadnaturalnym światem, wampirami i tym podobnymi. To była taka zabawna odskocznia od codzienności, w której nie ma magii jako takiej. Teraz w zanadrzu mam parę pomysłów, których nie zdążyłam w tedy zrealizować. Liczę, że wena, czas i być może Ty czytelniku pozwolą mi na dokończenie tej historii. Prawdopodobnie odbiegnę nieco od pierwotnej wersji, w końcu spojrzenie na świat po takim czasie nieco się zmienia. Nie będę jednak wprowadzać radykalnych zmian. Nie opublikuję zwiastuna, który był na tamtym blogu, bo jak wspomniałam historia może potoczyć się odrobinę inaczej.
Ten blog tworzę z innego konta niż tamten, więc proszę o nie posądzanie o plagiat.
Dla chętnych (i odpornych na nieco dziecinną twórczość) udostępniam link do tamtego bloga: http://the-new-road.blogspot.com (bohaterowie na pewno zostaną zmienieni). Są tam także podane linki do innych opowiadań, które pisałam, ale żadne nie było skończone i żadnym w sumie nie chcę się specjalnie chwalić, ale nie mam też zamiaru ich usuwać z blogosfery. 

Tematyką bloga jest romans zmieszany z fantastyką. Tak jak jest wspomniane w kolumnie obok, na blogu pojawią się sceny brutalne, erotyczne oraz wulgaryzmy. Informuję o tym by uniknąć komentarzy związanych z tymi sprawami. Wszelkie zdjęcia/gify będą zapożyczane z internetu i są przykładowe. Nie odzwierciedlają w stu procentach tego co dzieje się w wykreowanym przeze mnie świecie i nie oddaje w stu procentach wyglądu postaci.

Miłego dnia!
Rune


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz